Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi Nr 342 im. Jana Marcina Szancera w Warszawie aktualności szkoły podstawowej nr 342

Aktualności

13.04.2018

Wycieczka klasy 5g do Centrum Nauki Kopernik



Dnia 16 listopada 2017 r. klasa Vg wraz z opiekunami: p. Anią Kowalską i p. Dorotą Paluch pojechała na wycieczkę do Centrum Nauki Kopernik. Na początku jechaliśmy autobusem, w którym był straszny tłok, na szczęście potem przesiedliśmy się do metra i tam każdy miał miejsce siedzące. Gdy po dłużącej się drodze wreszcie dojechaliśmy, wszyscy chcieli już zwiedzać muzeum. Panie podzieliły nas na grupy i każda z nich mogła pójść gdzie chce. Razem ze mną w grupie były: Inga, Zuzia, Jagoda oraz Magda. Postanowiłyśmy rozpocząć naszą wędrówkę od parteru. Gdy tylko się rozejrzałyśmy, zobaczyłyśmy wielką kulę na sznurku, która kołysała się w różne strony i kolejno zbijała ustawione wokół niej patyczki. Jak się dowiedziałyśmy, kula pełniła funkcję zegara.
Potem podeszłyśmy do jeziorka, przy którym stało wiele osób. Były tam: młynki, zbiorniczki wodne, łódeczki, itp. Które nam się bardzo podobały. Chciałyśmy też pobawić się na placu zabaw, ale był on przeznaczony dla dzieci poniżej 5 lat. Nagle Inga zauważyła dziwnego stwora. Z początku nie wiedziałyśmy, co zrobić  i do czego on służy, ale zaraz się dowiedziałyśmy. Mówił wiersze zabawnie poruszając czuprynką. Niestety w Centrum Nauki Kopernik zawsze jest za mało czasu na zwiedzanie. Co chwilę zmieniałyśmy miejsce i chciałybyśmy wszystko zwiedzić.
Bardzo nam się podobało to, jak pani pokazywała, jak trzeba układać klocki, by most się nie zawalił, a gdy mówiła o wspornikach, sklepieniach oraz łukach  miałyśmy sporo śmiechu. Dla mnie najlepsze było rysowanie twarzy i portretów do góry nogami. Na początku wchodzi się do kabinek, a potem jedna osoba rysuje drugą. Ja rysowałam się na zmianę z moją koleżanką Zuzią i co chwila miałyśmy powód do śmiechu oraz wygłupów.
Na górze było mnóstwo osób, ale i mnóstwo rzeczy do zwiedzania. Wszystkiego nie udało nam się zobaczyć, bo w końcu miałyśmy tylko 2 godziny. Najciekawsze było: podrzucanie piłeczek powietrzem tak, aby wpadły do pudełka, tworzenie muzyki i włączanie wiatraka podczas jazdy na rowerze, pilotowanie statku i zestrzelanie śmieci oraz ważenie się, by sprawdzić ile wody można z kogoś wycisnąć. Na zakończenie poszłyśmy na przedstawienie, które polecała nam pewna przewodniczka. Moja grupa miała wielkie szczęście, bo tylko my byłyśmy na tym pokazie i dlatego mogłyśmy we wszystkim uczestniczyć i wszystko testować. Pokaz był o świetle i różnych kolorach niewidzialnych dla ludzkich oczu, np. podczerwieni i ultrafiolecie. Uczestniczyłyśmy w wielu eksperymentach i doświadczeniach.
Po zakończonym zwiedzaniu, wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że bardzo nam się podobało i chcielibyśmy do Centrum Nauki Kopernik pojechać jeszcze raz. GALERIA
Barbara Ogonek